Szepcząc jej imię - Wypowiedz jej imię
Witajcie Kochani,
sesja się zaczęła, więc troszkę mniej zajęć, a troszkę więcej czasu na czytanie i pisanie. W maju dość dobrym miesiącu jeśli chodzi o książki. W ciągu jednego z weekendów udało mi się przeczytać powieść, która za mną "chodziła" od dłuższego czasu, czyli "Wypowiedz jej imię" James'a Dawson'a. Pierwszy raz wpadłam na nią pisząc post o opowieściach o duchach z "Anną we krwi" oraz "Światła pochyleniem" w rolach głównych. O "Wypowiedz jej imię" słyszałam niezbyt pochlebne opinie, jednak nie zniechęciły mnie one i mimo to postanowiłam spróbować. Czy zgadzam się z ocenami innych? Zapraszam na recenzję.
Opowieść James'a Dawson'a jest mówi o dziewczynie, uczącej się w szkole z internatem. Po Piper's Hall krążyły plotki, że to właśnie w tej szkole rozegrały się sceny ze strasznej historii powtarzanej z ust do ust przez wychowanki. Bobbie wraz ze swoją przyjaciółką Nayą oraz "przemyconym" na teren Cainem postanowili zgodnie z legendą stanąć przed lustrem i trzykrotnie wypowiedzieć jej imię - imię Krwawej Mary. Od dnia Halloween przyjaciel mają pięć dni, aby rozwiązać zagadkę Mary. Gdy Bobbie zaczyna mieć dziwne sny, zaczyna podejrzewać, że nie wszystko jest takie, jak powinno, a sny są wskazówkami mającymi pomóc rozwiązać tajemn
icę, jaką otoczona jest historia dziewczynki podobnej do niej. Sprawy znacznie się komplikują, gdy znika ich koleżanka, która wcześniej we własnym pokoju również wypowiedziała słowa z legendy. Wszelkie tropy wskazują, że zostało im zaledwie kilka dni na rozwiązanie zagadki, kilka dni życia.
Bobbie wydaje się typową nastoletnią bohaterką książek - outsiderka, nosząca okulary, której nie zależy zbyt na zdaniu innych, ma tylko jedną prawdziwą przyjaciółkę - Nayę, odrobinę szaloną i zawsze chętną do zabawy dziewczynę. Ta para jest dość typowym zjawiskiem, jednak nie oczekiwałam niczego innego. Podobnie jest z Cainem przedstawionym jako super ciacho o wrażliwej naturze. Najbardziej powszechna i mało oryginalna drużyna do rozwiązania tajemnicy odhaczona, szkoła z internatem odhaczona, duch skrywający mroczny sekret odhaczony. Powiedziałabym, że wszystko się zgadza.
Historia Krwawej Mary, jaką zaproponował autor jest dość interesująca - nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Wątek współczesny nie wyróżniał się spośród innych, był przeciętny. Spodobało mi się umieszczenie w postaci snów fragmentów z życia Mary, mających za zadanie uprościć rozwiązanie zagadki. Powieść nie do końca pokryła się z moimi oczekiwaniami, jednak nie przeszkadzało mi to. Podsumowując, książka nie była zła, ale nie była też bardzo dobra. Najtrafniejszym określeniem byłoby powiedzenie, że "Wypowiedz jej imię" jest przeciętną powieścią, idealną do przeczytania w nudny wieczór, jednak bez żadnego przesłania. Jeżeli komuś się nudzi, czemu, jednak jeśli masz coś innego do przeczytania, zastanów się. Książka dostaje ode mnie 6/10 gwiazdek.
Dziś recenzja krótko i na temat :)
Czytaliście "Wypowiedz jej imię", a może inne historie o duchach?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu :)
Całuję
Wasza WyśniłamSen
sesja się zaczęła, więc troszkę mniej zajęć, a troszkę więcej czasu na czytanie i pisanie. W maju dość dobrym miesiącu jeśli chodzi o książki. W ciągu jednego z weekendów udało mi się przeczytać powieść, która za mną "chodziła" od dłuższego czasu, czyli "Wypowiedz jej imię" James'a Dawson'a. Pierwszy raz wpadłam na nią pisząc post o opowieściach o duchach z "Anną we krwi" oraz "Światła pochyleniem" w rolach głównych. O "Wypowiedz jej imię" słyszałam niezbyt pochlebne opinie, jednak nie zniechęciły mnie one i mimo to postanowiłam spróbować. Czy zgadzam się z ocenami innych? Zapraszam na recenzję.
icę, jaką otoczona jest historia dziewczynki podobnej do niej. Sprawy znacznie się komplikują, gdy znika ich koleżanka, która wcześniej we własnym pokoju również wypowiedziała słowa z legendy. Wszelkie tropy wskazują, że zostało im zaledwie kilka dni na rozwiązanie zagadki, kilka dni życia.
Bobbie wydaje się typową nastoletnią bohaterką książek - outsiderka, nosząca okulary, której nie zależy zbyt na zdaniu innych, ma tylko jedną prawdziwą przyjaciółkę - Nayę, odrobinę szaloną i zawsze chętną do zabawy dziewczynę. Ta para jest dość typowym zjawiskiem, jednak nie oczekiwałam niczego innego. Podobnie jest z Cainem przedstawionym jako super ciacho o wrażliwej naturze. Najbardziej powszechna i mało oryginalna drużyna do rozwiązania tajemnicy odhaczona, szkoła z internatem odhaczona, duch skrywający mroczny sekret odhaczony. Powiedziałabym, że wszystko się zgadza.
Historia Krwawej Mary, jaką zaproponował autor jest dość interesująca - nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Wątek współczesny nie wyróżniał się spośród innych, był przeciętny. Spodobało mi się umieszczenie w postaci snów fragmentów z życia Mary, mających za zadanie uprościć rozwiązanie zagadki. Powieść nie do końca pokryła się z moimi oczekiwaniami, jednak nie przeszkadzało mi to. Podsumowując, książka nie była zła, ale nie była też bardzo dobra. Najtrafniejszym określeniem byłoby powiedzenie, że "Wypowiedz jej imię" jest przeciętną powieścią, idealną do przeczytania w nudny wieczór, jednak bez żadnego przesłania. Jeżeli komuś się nudzi, czemu, jednak jeśli masz coś innego do przeczytania, zastanów się. Książka dostaje ode mnie 6/10 gwiazdek.Dziś recenzja krótko i na temat :)
Czytaliście "Wypowiedz jej imię", a może inne historie o duchach?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu :)
Całuję
Wasza WyśniłamSen
Komentarze
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło jeśli podzielisz się z nami swoim zdaniem :)