Puk, puk -> przyszła paczka, czyli nowiutkie książki prosto pod drzwi domu
Witajcie Kochani!
Robiłam sobie beztrosko obiadek, aż tu nagle słyszę domofon. Paczka! Miała być jutro, a tu niespodziewajka!
Już nie mogłam się doczekać! Zamówienie złożyłam na początku września, ale zamówiłam dwie premierowe książki.
Do kompletu we wrześniu przyszła paczuszka od Egmont Polska z "Wyspą Potępionych". A wiem, że już niedługo wychodzi jedna jedyna niepowtarzalna trzecia część "Szklanego Tronu", więc jak tylko ją zobaczę, wyląduje na mojej półce!
Moje zdanie na temat pierwszej wrześniowej książki, czyli "Wyspy Potępionych" Melissy De La Cruz już znacie. Zresztą 10/10 gwiazdek i dwa popołudnia spędzone przy lekturze oraz uśmiech na myśl o historii wystarczą, jako ocena.
Dziś przy rozpakowywaniu paczuchy pomagał mi brat. Nic dziwnego, obiecałam mu, że dostanie prezent imieninowy dwa tygodnie wcześniej ;)
Paczka była naprawdę duża! Nie spodziewałam się, żeby będzie, aż tak ogromna.
Przejdźmy do zawartości.
Pierwszą książką, którą wypatrzyłam pomiędzy kartonem i olbrzymimi bąbelkami z powietrzem, była powieść polskiej autorki Anny Sokalskiej pt. "Na psa urok". Bardzo spodobała mi się okładka oraz opinia Roberta z czytaniemoimtlenem, który napisał, że jest to połączenie kryminału, fantastyki i komedii. Zaintrygowało mnie to i postanowiłam kupić. Mam nadzieję, że mi się spodoba, szczególnie, że kibicuje polskim autorom!
Druga powieść, która była na wierzchu to "Dziewczyna z sąsiedztwa" Jack'a Ketchum'a. Postanowiłam ją kupić w momencie, w którym wspomniała o niej Anita z Book Reviews By Anita podczas Wakacyjnego Book Tagu. Dodatkowo niedawno zainteresowały mnie horrory, więc czemu, by nie?
Następną było grube tomiszcze, które ma być dość przyjemne w czytaniu. Zastanawiałam się, która seria będzie lepsza "Dotyk Julii" czy "Delirium". Każda decyzja była niewystarczająco dobra, jednak z Julią miałam już do czynienia i jakoś mi uciekła, nie porwała. "Delirium" Lauren Oliver wydawało mi się lepszą opcją ze względu na przeczytanych jakiś czas temu "Dobranych". Nie ograniczałam się i kupiłam od razu w wydaniu zbiorczym.
Kolejne dwie pozycje są dość oczywistymi.
"Ender" druga część "Startera" Lissy Price. Książka podobała mi się na tyle, że chciałam poznać jej kontynuację, więc gdy zobaczyłam, że premiera we wrześniu zamówiłam ;)
A tu recenzja pierwszego tomu -> "Starter".
Nareszcie przybył finałowy tom serii "Angelfall" napisanej przez Susan Ee, opowieści o Penryn i Raffe, która zdecydowanie należy do najlepszych serii młodzieżowych. "Angelfall. Penryn i kres dni" na pewno będzie cudowny. Chciałabym przeczytać go już, teraz, natychmiast! I do tego ma prześliczną okładkę!
Ostatnią serią w paczce był "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" Rick'a Riordan'a. Mój młodszy brat od jakiegoś czasu chciał ją przeczytać, a ja cóż chciałam mu to umożliwić. Ucieszył się z prezentu i gdy tylko się dowiedział, że dwa tygodnie przed imieninami już je dostanie, ustawił serię na półce, a pierwszy tom właśnie czyta na fotelu obok.
To już wszystkie książki, jakie zamówiłam na początku września.
A Wy robiliście ostatnio jakieś zakupy książkowe? Co kupiliście? Dajcie znać w komentarzach!
Przypominam także o konkursie na zakładkę. Po prawej stronie na panelu znajdziecie link do postu ze szczegółami.
A na koniec jeszcze zdjęcie książki dla mojego Ukochanego. Też lubi czytać!
Terry Pratchett i pierwszy tom prenumeraty "Straż, straż".
Pozdrawiam i całuję
Wasza WysnilamSen
Robiłam sobie beztrosko obiadek, aż tu nagle słyszę domofon. Paczka! Miała być jutro, a tu niespodziewajka!
Już nie mogłam się doczekać! Zamówienie złożyłam na początku września, ale zamówiłam dwie premierowe książki.Do kompletu we wrześniu przyszła paczuszka od Egmont Polska z "Wyspą Potępionych". A wiem, że już niedługo wychodzi jedna jedyna niepowtarzalna trzecia część "Szklanego Tronu", więc jak tylko ją zobaczę, wyląduje na mojej półce!
Moje zdanie na temat pierwszej wrześniowej książki, czyli "Wyspy Potępionych" Melissy De La Cruz już znacie. Zresztą 10/10 gwiazdek i dwa popołudnia spędzone przy lekturze oraz uśmiech na myśl o historii wystarczą, jako ocena.
Dziś przy rozpakowywaniu paczuchy pomagał mi brat. Nic dziwnego, obiecałam mu, że dostanie prezent imieninowy dwa tygodnie wcześniej ;) Paczka była naprawdę duża! Nie spodziewałam się, żeby będzie, aż tak ogromna.
Przejdźmy do zawartości.
Pierwszą książką, którą wypatrzyłam pomiędzy kartonem i olbrzymimi bąbelkami z powietrzem, była powieść polskiej autorki Anny Sokalskiej pt. "Na psa urok". Bardzo spodobała mi się okładka oraz opinia Roberta z czytaniemoimtlenem, który napisał, że jest to połączenie kryminału, fantastyki i komedii. Zaintrygowało mnie to i postanowiłam kupić. Mam nadzieję, że mi się spodoba, szczególnie, że kibicuje polskim autorom!Druga powieść, która była na wierzchu to "Dziewczyna z sąsiedztwa" Jack'a Ketchum'a. Postanowiłam ją kupić w momencie, w którym wspomniała o niej Anita z Book Reviews By Anita podczas Wakacyjnego Book Tagu. Dodatkowo niedawno zainteresowały mnie horrory, więc czemu, by nie?
Następną było grube tomiszcze, które ma być dość przyjemne w czytaniu. Zastanawiałam się, która seria będzie lepsza "Dotyk Julii" czy "Delirium". Każda decyzja była niewystarczająco dobra, jednak z Julią miałam już do czynienia i jakoś mi uciekła, nie porwała. "Delirium" Lauren Oliver wydawało mi się lepszą opcją ze względu na przeczytanych jakiś czas temu "Dobranych". Nie ograniczałam się i kupiłam od razu w wydaniu zbiorczym.Kolejne dwie pozycje są dość oczywistymi.
"Ender" druga część "Startera" Lissy Price. Książka podobała mi się na tyle, że chciałam poznać jej kontynuację, więc gdy zobaczyłam, że premiera we wrześniu zamówiłam ;) A tu recenzja pierwszego tomu -> "Starter".
Nareszcie przybył finałowy tom serii "Angelfall" napisanej przez Susan Ee, opowieści o Penryn i Raffe, która zdecydowanie należy do najlepszych serii młodzieżowych. "Angelfall. Penryn i kres dni" na pewno będzie cudowny. Chciałabym przeczytać go już, teraz, natychmiast! I do tego ma prześliczną okładkę!
Ostatnią serią w paczce był "Percy Jackson i bogowie olimpijscy" Rick'a Riordan'a. Mój młodszy brat od jakiegoś czasu chciał ją przeczytać, a ja cóż chciałam mu to umożliwić. Ucieszył się z prezentu i gdy tylko się dowiedział, że dwa tygodnie przed imieninami już je dostanie, ustawił serię na półce, a pierwszy tom właśnie czyta na fotelu obok.To już wszystkie książki, jakie zamówiłam na początku września.
A Wy robiliście ostatnio jakieś zakupy książkowe? Co kupiliście? Dajcie znać w komentarzach!
Przypominam także o konkursie na zakładkę. Po prawej stronie na panelu znajdziecie link do postu ze szczegółami.A na koniec jeszcze zdjęcie książki dla mojego Ukochanego. Też lubi czytać!
Terry Pratchett i pierwszy tom prenumeraty "Straż, straż".
Pozdrawiam i całuję
Wasza WysnilamSen

Komentarze
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło jeśli podzielisz się z nami swoim zdaniem :)