Katarzyna Berenika Miszczuk "Ja, diablica" - recenzja

Tydzień przerwy, tydzień nowości głównie, jeśli chodzi o studia, ale nie tylko. Na mojej półce znajduje się nowa, nowiuteńka książka „Cztery”, napisana przez Veronicę Roth, ale o niej, kiedy indziej. Wieczorami czytałam drugą część Dziedzictwa mroku, jednak o niej też dziś nie przeczytacie, bo niestety została w Warszawie, a zdjęcia nie zrobiłam – przeklęta skleroza.
Ankieta jak widać słabo się sprawdziła, bo trzy głosy na trzy różne książki nie pomogły mi dokonać wyboru. Jednak jakoś sobie poradziłam i oto ogłaszam: Dziś przeczytamy o diablicy Wiktorii!!!
Kolejna z moich ulubionych autorek – Katarzyna Berenika Miszczuk. Nawiasem mówiąc, miałam wybrać się na spotkanie autorskie, ale mi się nie udało, przez co dalej rozpaczam :(. Ja, diablica jest dość romantyczną, fantastyczną powieścią wydaną przez Grupę Wydawniczą Foksal (W.A.B.) w 2010r. Jest to pierwsza z trzech części o Wiktorii Biankowskiej. Pierwszy raz spotkałam się z książką gdzieś w odmętach internetów i gdy tylko zobaczyłam promocję w empiku, bez zastanowienia kupiłam całą serię. Jeszcze będąc w sklepie obejrzałam dokładnie tomy i stwierdziłam, że są zdecydowanie cudowne. Podwójna okładka przedstawiająca główną bohaterkę otwiera się i ukazuje, cóż, moim zdaniem drugie jej wcielenie. Tył też nie należy do przeciętnych. Możemy przeczytać umowę, którą podpisała Wiki, a otwierając widzimy zdjęcia mające przedstawiać bohaterów (moim zdaniem obaj bohaterowie byli duuuużo bardziej seksowni niż ci na fotkach). Zajrzyjmy do wnętrza powieści.
Główną bohaterką jest Wiktoria Biankowska - studentka mieszkająca na Żoliborzu. Poznajemy ją w chwili, gdy po śmierci trafia do diabelskiego urzędu, gdzie otrzymuje posadę diablicy. Ten moment jest ogromnym przełomem zarówno w jej życiu, jak i seksownego Beletha. Wspominałam już, że jest diabłem? Nie? A i owszem, jest diabłem, który za wszelką cenę próbuje zwrócić na siebie uwagę początkującej diablicy. Wiki ma problem z tym, że ktoś ją zamordował (czemu mnie to nie dziwi, kto by nie miał) i nie potrafi się z tym faktem pogodzić. Tym sposobem wiedzie podwójne życie: z jednej strony prowadzi targi o dusze, a z drugiej studiuje i próbuje przyciągnąć uwagę przystojnego Piotrka. Na jej drodze stają najróżniejsze postaci: zaczynając od Kleopatry, kończąc na samej Śmierci. Czym skończy się jej pobyt w Niższej Arkadii? – Dowiedzcie się sami.
Główna bohaterka jest niezwykle upartą osobą. Dąży do swojego celu mimo wszelkich zakazów i niebezpieczeństw. Nie można jej odmówić odwagi, ale spójrzmy prawdzie w oczy - we wszystkie problemy wpakowała się przez własną naiwność i roztrzepanie. Wiki emanuje niesamowitą energią, przez co wzbudza ogromną sympatię. Kolejnym z ważnych bohaterów jest Beleth – diabeł, urzędnik w Piekle oraz przewodnik Wiktorii po Niższej Arkadii. O nim powiem, że jest nieziemsko przystojny i za wszelką cenę stara się zdobyć serce nowej diablicy. Powinnam również wspomnieć o Piotrku – odrobinę nierozgarniętym kumplu Wiki ze studiów, dla którego dziewczyna wraca z Piekła na Ziemię.

Powieść napisana jest w pierwszej osobie z perspektywy Wiktorii. Daje to możliwość przeżycia emocji i uczuć bohaterki. Książkę czyta się lekko ze względu na język, którego najlepszym odzwierciedleniem jest słowo „normalny”. Świat przedstawiony w opowieści jest dość nietypową wizją Piekła. Autorka odważnie poruszyła wątek życia pozagrobowego. Połączyła trudny temat dla każdego – śmierć i sporą dawkę humoru, sprawiając, że podczas czytania nie myśli się o niej, jako o końcu, a jako o nowym początku.
Podsumowując, Ja, diablica jest niezwykłą opowieścią, poprawiającą nastrój we wszystkich okolicznościach i sprawiającą, że człowiek mimowolnie uśmiecha się. Osobiście wracałam do całej serii kilka razy, co może potwierdzić fakt, że cała historia Wiktorii bardzo mi się spodobała. Serdecznie polecam tę genialną opowieść.
Mam nadzieję, że recenzja spodoba się i zachęci Was do przeczytania książki :).
Tymczasem pozdrawiam i całuję
Nutka na wieczorek:
http://www.youtube.com/watch?v=GwTXwJg6_VE
Wasza WysnilamSen
Sama się dziwię, że jeszcze nie czytałam tej serii!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://recenzje-ksiazek-patricia.blogspot.com/
Serdecznie polecam :)
UsuńChętnie zajrzę ;P
Książka wydaję mi się okey, ale niezbyt jestem przekonana do polskich autorów.;/
OdpowiedzUsuńhttp://krainaksiazek00.blogspot.com/