W poszukiwaniu prawdy – “Czasami kłamię”
Witajcie Kochani!
Komu z nas nie zdarza się niewinne kłamstewko? A co jeśli przestanie być takie niewinne? A co jeśli zaczynają się one piętrzyć? A co jeśli samemu się już nie wie co jest prawdą?
Poznajcie Amber Reynolds. Są trzy rzeczy, które powinniście o niej wiedzieć:
1. Jest w śpiączce.
2. Jej mąż już jej nie kocha.
3. Czasami kłamie.
2. Jej mąż już jej nie kocha.
3. Czasami kłamie.
Główna bohaterka książki “Czasami kłamię” autorstwa Alice Feeney jest prezenterką radiową, a jej życie nie jest bajką. Na każdym kroku napotykają ją problemy. Podejrzewa męża o zdradę, jej stanowisko jest zagrożone, a stosunki rodzinne nie należą do najlepszych.
Zużyte słowa, które skurczyły się w praniu i straciły znaczenie.
Opowieść oparta jest na trzech filarach – teraz, wtedy oraz przedtem. “Teraz” pokazuje czytelnikowi, co dzieje się z Amber w trakcie pobytu w szpitalu, “Wtedy” pokazuje nam historię kobiety z przed wypadku, zaś “Przedtem” pozwala na poznanie jej dzieciństwa. Zabieg ten sprawia, że książka staje się o wiele ciekawsza, a także o wiele łatwiej możemy zrozumieć jej bohaterów. Wprowadzenie tego rozwiązania wbrew pozorom nie utrudnia czytania, jak to się czasami dzieje.
Najważniejszym punktem całej historii jest kłamstwo. Autorka pokazała, że wszystko może zacząć się od drobnostek – małych oszustw, które nie odkryte sprawiają, że bohaterowie zagłębiają się w nie jak w ruchome piaski i finalnie trafiają w pułapkę, z której nie ma łatwego wyjścia. Kolejne kłamstwa mogą doprowadzić do tragicznego końca zarówno oszukiwanego, jak i oszusta.
Biorąc pod uwagę, że główna bohaterka jest w śpiączce w powieści dzieje się bardzo dużo, głównie dzięki “skokom w czasie”. Pełno w niej manipulacji, choć nie do końca wiadomo kto kogo próbuje zwieść. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Poznając Amber czy jej siostrę możemy zauważyć, że autorka wyraźnie zaznaczyła wpływ dzieciństwa na ich rozwój.
Świat wciąż się kręci, powtarza się raz za razem, póki nie nastąpi jakaś zmiana, tylko że to się nigdy nie zdarzy, bo ludzie się nie zmieniają.
Powieść pisana jest w pierwszej osobie, a w części “przedtem” w formie pamiętnika, co w przypadku tej powieści pozwala na śledzenie toku myślenia, a także pobudek jej zachowania głównej bohaterki. Ten sposób prowadzania narracji idealnie pasuje do charakteru książki.
“Czasami kłamię” jest pełne tajemnic i intryg. Czytając nigdy nie jest się pewnym czy nowo poznana informacja jest prawdziwa czy fałszywa. Tym sposobem trafiamy w błędne koło, gdzie każde przeczytane słowo jest brane pod lupę, a czytelnik staje się detektywem starającym się odkryć prawdę wśród lawiny kłamstw.
Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że ta książka będzie aż tak dobra i aż tak mnie wciągnie. Autorka nie raz wywiodła mnie w pole. Ta pełna niespodzianek i zaskoczeń lektura otrzymuje ode mnie 9/10 gwiazdek.
Są trzy główne powody, które jako pierwsze przychodzą mi do głowy, gdy chcę polecić “Czasami kłamię” autorstwa Alice Feeney.
1. Bezustanne napięcie, które sprawi, że nerwy będą na granicy wytrzymałości.
2. Ciągłe zwroty akcji, które wciskają w fotel.
3. Stopniowe odkrywanie prawdy, które nie pozwala na oderwanie się ode lektury.
2. Ciągłe zwroty akcji, które wciskają w fotel.
3. Stopniowe odkrywanie prawdy, które nie pozwala na oderwanie się ode lektury.
Za możliwość przeczytania książki oraz za genialnie zapakowanie dziękuje Wydawnictwu W.A.B. oraz Grupie Wydawniczej Foksal 🙂
Pozdrawiam
WyśniłamSen
WyśniłamSen
Komentarze
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło jeśli podzielisz się z nami swoim zdaniem :)