"Szanowny Panie Boże...", listy Oskara do Boga, w "Oskarze i Pani Róży"

Witajcie Kochani,


tym razem przychodzę do Was z troszkę inną lekturą niż do tej pory.
Poprosiłam ostatnio mamę, żeby wypożyczyła mi z biblioteki "Oskara i Panią Różę" Erica-Emmanuela Schmitta. Od dłuższego czasu zastanawiałam się czy nie sięgnąć po tą powieść, jednak nie mogłam się zdecydować. Nawet gdy już stanęła wypożyczona na mojej półce jakoś nie mogłam się tak do końca na nią skusić. Pewnie jeszcze ciągnęłoby się to jeszcze jakiś czas, gdyby któregoś wieczoru nie przyszedł do mnie mój chłopak. Jak przyszedł poprosiłam go żeby mi poczytał, a on taki kochany zgodził się :). Wybór padł właśnie na "Oskara" i bardzo dobrze się stało, gdyż nam obojgu bardzo się ta historia spodobała.

"Oskar i Pani Róża" opowiada o małym chłopcu, który ciężko chory leży w szpitalu. Tak naprawdę jest to historia opowiedziana przez jego samego, kilkanaście dni, podczas których przeżył jakby całe swoje życie, dokładnie tak, jak trzeba, dokładnie tak, jak chciał. Te kilkanaście dni wystarczyło, żeby wynieść z życia tyle ile się dało, zrozumieć, że się kocha i jest się kochanym. "Oskar i Pani Róża" to wzruszająca opowieść o chorobie, dojrzałości, uprzedzeniach, miłości i wartości życia. 



Książka pisana jest w formie listów do Boga. Nie czytałam wielu takich książek, ale ta mnie zauroczyła. Listy pisane z perspektywy dziecka nadają jej charakteru bezpośredniością oraz zmuszają do pomyślenia o kruchości życia i wierze w Boga. Mimo że powieść jest króciutka, niesie ogromnie wartościowy przekaz. 

Myślę, że jeszcze niejednokrotnie wrócę do tej książki. Nie po prostu ją przeczytać, ale przeżyć, poczuć. 


Na okładce wydawca napisał "Wydarzenie literackie na miarę Małego Księcia", moim zdaniem "Oskar i Pani Róża", jest dużo lepsze od "Małego Księcia" i niesie ze sobą równie mocny przekaz.

Tej powieści nie da się tak naprawdę dobrze opisać. Trzeba ją przeczytać i przemyśleć treści, jakie w sobie niesie. Polecam ją wszystkim, jednak nie zbyt młodym, gdyż mogą po prostu nie dostrzec jej piękna. "Oskar i Pani Róża" zmienia sposób patrzenia na świat. Naprawdę warto ją przeczytać. Powieść trafia na listę moich ulubionych. Postaram się jak najszybciej kupić swój własny egzemplarz. Ilość gwiazdek, jaką przyznałam jest chyba niewystarczająca, ale cóż 10/10 i więcej się nie da.

Kochani, czytaliście "Oskara i Panią Różę"? Jak nie to czym prędzej po nią sięgnijcie!

Całuję 
Wasza WysnilamSen

Komentarze

Popularne posty