Nie wszystko jest takie, jakie się wydaje. "Waleczna. Wielkomiejska baśń"
Witajcie Kochani,
W wakacje przeczytałam drugą książkę, której akcja odbywa się w świecie Sfornego i Niesfornego Dworu (recenzja "Daniny"). Jest to "Waleczna. Wielkomiejska baśń." autorstwa Holly Black. Charakterystyczna okładka z ogoloną na łyso dziewczyną, ubraną w długi do ziemi płaszcz oraz dzierżącą miecz w ręku przykuwa uwagę swoja innością.
Strasznie spodobał mi się świat, jaki pani Black przedstawiła w "Daninie", dlatego dość długo szukałam czegoś o podobnej fabule. Poszukiwania trwały póki na allegro nie znalazłam za grosze "Walecznej".
Historia dzieje się po wydarzeniach "Daniny", jednak tylko w kilku miejscach są odniesienia do akcji tej powieści, więc spokojnie można ją czytać, jako powieść jednotomową. Lektura ta jest o siedemnastoletniej Valerie, dziewczynie, która ma normalne życie, gra w drużynie sportowej, ma przyjaciółkę, chłopaka, wychowuje ją samotna matka. Nic niezwykłego. Jej życie załamuje się, gdy wraca do domu i przyłapuje swojego chłopaka oraz matkę w niedwuznacznej sytuacji. Dziewczyna niewiele myśląc ucieka z domu. Na ulicy poznaje dwójkę zakręconych bezdomnych i to z nimi się zaprzyjaźnia. Oni wciągają ją w świat pełen magii, magicznych istot, a także niebezpieczeństw związanych z zażywaniem specyfiku przygotowanego przez trolla Ravusa. Wkraczając w ten świat trafia w środek walki między Dworami. Jej decyzje mogą uratować albo zniszczyć życie jej nowo poznanych przyjaciół. Co uczyni? Przeczytajcie ;)
Gdyby Valerie nie była zbuntowana oraz odrobinę szalona, nigdy nie uciekłaby z domu i nie ogoliła się na łyso dla własnego widzi mi się. Nawet skrajna rozpacz i poczucie zdrady nie zmusiłyby normalnej dziewczyny do takich kroków. Gdyby była taka, jak każda inna uciekłaby do swojego pokoju, ewentualnie do najlepszej przyjaciółki i pod jej okiem opłakiwałaby związek oraz relacje z matką. Dzięki Bogu, że główna bohaterka jest tak odważna i szalona! Dzięki niej cała książka nakręca się jeszcze bardziej. Owszem, jak to nastolatka nie przejmuje się konsekwencjami części ze swoich decyzji, działa impulsywnie, ale przygoda, której doświadcza sprawia, że dziewczyna dojrzewa, zaczyna patrzeć na świat inaczej. Czasami każdy potrzebuje małej tragedii, aby spojrzeć inaczej na swoje życie.
Jednak "Waleczna" to nie tylko baśń o poznaniu magicznych istot i przemianie głównej bohaterki, to także historia o trudnej, prawie niemożliwej miłości, uzależnieniach, zdradzie oraz zemście.
Skrzaty muszą uważać na żelazo, którego w mieście jest pełno. Jednym ze sposobów jest połykanie proszku przygotowywanego przez Ravusa. Gdy Valerie wkracza do magicznego świata byli mieszkańcy Dworów zaczynają ginąć. Podejrzenia padają na trolla. Kto jest winny śmierciom? Odkryjcie to razem z Valerie.
Historia "Walecznej" jest opowiedziana z humorem. Szybko wciąga i niestety równie szybko się kończy. Książka jest dość cienka, ma zaledwie 200 stron samej treści. Nie spodobała mi się w takim samym stopniu, jak "Danina", jednak była prawie tak samo dobra. Liczne zwroty akcji, pędzące do przodu wydarzenia nie pozwalają oderwać się od lektury. Gorąco polecam te pozycję na wolne dni. Na pewno przysporzy wielu emocji. Dostaje ode mnie 8/10 gwiazdek.
Czytaliście którąś z tych dwóch niezwykłych historii? Jakie macie o nich zdanie? A może znacie jakąś podobną książkę do "Walecznej" czy "Daniny"? Dajcie znać w komentarzach!
Całuję
Wasza WysnilamSen
W wakacje przeczytałam drugą książkę, której akcja odbywa się w świecie Sfornego i Niesfornego Dworu (recenzja "Daniny"). Jest to "Waleczna. Wielkomiejska baśń." autorstwa Holly Black. Charakterystyczna okładka z ogoloną na łyso dziewczyną, ubraną w długi do ziemi płaszcz oraz dzierżącą miecz w ręku przykuwa uwagę swoja innością.
Strasznie spodobał mi się świat, jaki pani Black przedstawiła w "Daninie", dlatego dość długo szukałam czegoś o podobnej fabule. Poszukiwania trwały póki na allegro nie znalazłam za grosze "Walecznej".
Historia dzieje się po wydarzeniach "Daniny", jednak tylko w kilku miejscach są odniesienia do akcji tej powieści, więc spokojnie można ją czytać, jako powieść jednotomową. Lektura ta jest o siedemnastoletniej Valerie, dziewczynie, która ma normalne życie, gra w drużynie sportowej, ma przyjaciółkę, chłopaka, wychowuje ją samotna matka. Nic niezwykłego. Jej życie załamuje się, gdy wraca do domu i przyłapuje swojego chłopaka oraz matkę w niedwuznacznej sytuacji. Dziewczyna niewiele myśląc ucieka z domu. Na ulicy poznaje dwójkę zakręconych bezdomnych i to z nimi się zaprzyjaźnia. Oni wciągają ją w świat pełen magii, magicznych istot, a także niebezpieczeństw związanych z zażywaniem specyfiku przygotowanego przez trolla Ravusa. Wkraczając w ten świat trafia w środek walki między Dworami. Jej decyzje mogą uratować albo zniszczyć życie jej nowo poznanych przyjaciół. Co uczyni? Przeczytajcie ;)
Gdyby Valerie nie była zbuntowana oraz odrobinę szalona, nigdy nie uciekłaby z domu i nie ogoliła się na łyso dla własnego widzi mi się. Nawet skrajna rozpacz i poczucie zdrady nie zmusiłyby normalnej dziewczyny do takich kroków. Gdyby była taka, jak każda inna uciekłaby do swojego pokoju, ewentualnie do najlepszej przyjaciółki i pod jej okiem opłakiwałaby związek oraz relacje z matką. Dzięki Bogu, że główna bohaterka jest tak odważna i szalona! Dzięki niej cała książka nakręca się jeszcze bardziej. Owszem, jak to nastolatka nie przejmuje się konsekwencjami części ze swoich decyzji, działa impulsywnie, ale przygoda, której doświadcza sprawia, że dziewczyna dojrzewa, zaczyna patrzeć na świat inaczej. Czasami każdy potrzebuje małej tragedii, aby spojrzeć inaczej na swoje życie.
Jednak "Waleczna" to nie tylko baśń o poznaniu magicznych istot i przemianie głównej bohaterki, to także historia o trudnej, prawie niemożliwej miłości, uzależnieniach, zdradzie oraz zemście.Skrzaty muszą uważać na żelazo, którego w mieście jest pełno. Jednym ze sposobów jest połykanie proszku przygotowywanego przez Ravusa. Gdy Valerie wkracza do magicznego świata byli mieszkańcy Dworów zaczynają ginąć. Podejrzenia padają na trolla. Kto jest winny śmierciom? Odkryjcie to razem z Valerie.
Historia "Walecznej" jest opowiedziana z humorem. Szybko wciąga i niestety równie szybko się kończy. Książka jest dość cienka, ma zaledwie 200 stron samej treści. Nie spodobała mi się w takim samym stopniu, jak "Danina", jednak była prawie tak samo dobra. Liczne zwroty akcji, pędzące do przodu wydarzenia nie pozwalają oderwać się od lektury. Gorąco polecam te pozycję na wolne dni. Na pewno przysporzy wielu emocji. Dostaje ode mnie 8/10 gwiazdek.
Czytaliście którąś z tych dwóch niezwykłych historii? Jakie macie o nich zdanie? A może znacie jakąś podobną książkę do "Walecznej" czy "Daniny"? Dajcie znać w komentarzach!
Całuję
Wasza WysnilamSen

Komentarze
Prześlij komentarz
Będzie nam bardzo miło jeśli podzielisz się z nami swoim zdaniem :)