Gdy śmierć oznacza narodziny - Piętnaście pierwszych żywotów Harry'ego Augusta

Witajcie Kochani,

wakacje się kończą, książek do przeczytania przybywa, książek przeczytanych także, plany czytelnicze można przyrównywać z rzeczywistością (chociaż nie u mnie, wolę wziąć z półki książkę, na którą aktualnie mam ochotę). Na początku lipca postanowiłam sięgnąć po powieść, która była hitem na zeszłorocznych Warszawskich Targach Książki. "Piętnaście pierwszych żywotów Harry'ego Augusta" Clarie North zebrała dużo pozytywnych opinii, czy się z nimi zgadzam? 
Zapraszam na recenzję.
Książka opowiada historię Harry'ego Augusta, mężczyzny, który posiada niezwykłą zdolność. Ile razy przez głowę przechodziła myśl: Gdybym mógł/a cofnąć czas, gdybym mógł/a przeżyć swoje życie na nowo zrobiłbym to inaczej. Na tym polega zdolność głównego bohatera - może przeżyć swoje życie nieskończenie wiele razy, co więcej jako dziecko przypomina sobie wszystko, co zrobił w poprzednich życiach. Wszystko zapowiada się niesamowicie. Pomyśleć tylko, co mogłoby się zrobić z nieskończonym czasem? Jak nasze decyzje wpływają na życie innych? Harry August trafia na stowarzyszenie zrzeszająca ludzi takich jak on - ourboran. Uwaga dygresja- Uroboros to grecki wąż, który zjada swój ogon i się odradza z siebie tworząc nieskończony cykl - koniec dygresji. Stowarzyszenie pilnuje, aby ludzie podobni do Harry'ego Augusta nie zmienili w rażący sposób realiów. I tu pojawia się problem. W jednym z żyć mała dziewczynka pojawia się przy szpitalnym łóżku Harry'ego i ostrzega go przed zbliżającym się końcem świata. Ktoś zaczął mącić i trzeba go powstrzymać. Do czego to doprowadzi? Czy Harry pozna tajemniczą osobę mieszającą w przeszłości niszcząc przyszłość?


Do czytania tej książki podeszłam z ogromnym entuzjazmem, który z każdą stroną powolutku gasł. Czemu? Mimo genialnego pomysłu pierwsza połowa książki jest po prostu nudna. Powieść przedstawia wszystkie życia Harry'ego po kolei łącznie z momentem, kiedy zrozumiał, co się dzieje (byłam tego momentu ciekawa, ale nie okazał się ani zaskakujący, ani ciekawy). Akcja rozkręca się dopiero w momencie, gdy Harry trafia do organizacji i pojawia się ta tajemnicza osoba. Od tej chwili jest już tylko lepiej. Akcja rozkręca się , bohater rozwija, jest dynamiczny. Gdyby pierwszą połowę skrócić o połowę zostawiając najważniejsze fakty książka nie straciłaby wiele, a stałaby się znacznie ciekawsza. 
Sporym problemem, z którym także zmierzyłam się podczas czytania było skakanie po czasie. Nie byłam pewna, w którym "życiu" Harry'ego się znajduję. Było to dość dezorientujące i denerwujące.
Same osobowości bohaterów są dobrze wykreowane, interesujące i oryginalne. Postaci grające znaczące role są rozbudowane, przez co widać, że mogłyby one mieć kilka żyć oraz nieść ogromne doświadczenie oparte na wielu wiekach.

Moim zdaniem, dzieląc książkę na pół możemy uzyskać przysłowiowe "flaki z olejem" oraz kawałek dobrej literatury. Jestem w stanie zrozumieć, że gdyby nie ta pierwsza słabsza część nie pojawiłaby się ta część lepsza. W moim odczuciu autorka rozkręciła się po tej pierwszej połowie i później wykonała dobrą robotę ;)
Książka otrzymała ode mnie 5/10 gwiazdek za dobrą drugą część.

Czytaliście historię Harry'ego? A może zamierzacie przeczytać?
Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach ;)

Pozdrawiam
Wasza WyśniłamSen 

Komentarze

Popularne posty