Powrót do świata bez rodziców - "Ender"

Witajcie Kochani!

Dawno mnie nie było i przepraszam za to. Nadchodzi sesja, a co za tym idzie kompletny brak czasu na cokolwiek poza nauką i programowaniem. Cóż w tej skradzionej chwili czasu stwierdziłam, że Was zaniedbałam, więc przychodzę z recenzją, a czego? Drugiego tomu Startera.  Jeżeli nie wiecie,o czym była pierwsza część zapraszam do przeczytania recenzji



Drugi tom duologii pani Lissy Price opowiada o tym, co dzieje się ze starterami a przede wszystkim główną bohaterką i jej najbliższymi po upadku Prime Destination - agencji wypożyczającej ciała nastolatków. Po śmierci Heleny Callie zamieszkała z bratem w jej domu. Można by pomyśleć, że wreszcie zapanuje pokój między Starterami, a Enderami. Nic bardziej mylnego.  Mimo usunięcia głównej siedziby firmy w dalszym ciągu Stary Człowiek wciąż wkrada się do myśli dziewczyny. Ale czy wszystko jest takie jak się wydaje? Kim naprawdę jest Stary Człowiek?  Kim jest chłopak który pomaga Callie? Co zrobić by Starterzy z chipami wreszcie mogli poczuć się bezpiecznie?
Na te pytania otrzymacie odpowiedzi czytając Endera!

Lissa Price utrzymała poziom w swojej powieści.  Książkę czytało się bardzo lekko, a sama historia wciągał. Czytając pojawiały się odpowiedzi na pytania z pierwszej części,  jednak przy każdej odpowiedzi pojawiało się kolejnych kilka zagadek. Autorce udało się zaskoczyć mnie do tego stopnia, że musiałam odłożyć czytanie na co najmniej godzinę, żeby przetrawić przekazane czytelnikowi informacje.  Dziękuję za to! 

Pojawił się jeden ważny nowy bohater Hyden. Nie mogę o nim zbyt dużo powiedzieć,   jest dość tajemniczą postacią,  a każdy kolejny fakt o nim zadziwia choć w minimalnym stopniu. Polubiłam go nawet bardziej niż wszystkich bohaterów w poprzednim tomie. Główna bohaterka - cóż dalej jest uparta i nie zawsze myśli o tum co robi. Wadą książki zdecydowanie było to, że pojawiający się wątek miłosny był do bólu przewidywalny... cóż poradzić? Skupić się na akcji!

Nie wiem czy umiem stwierdzić która część podobała mi się bardziej. Na pewno była inna. Większość z rozwiązań wątków była ciekawa i dobrze przemyślana, jedne były bardziej oczywiste inne mniej. Myślę, że jeżeli ktoś przeczytał pierwszą część powinien sięgnąć po kontynuację. Zapewniam, spodoba się. Powieść jest pełna zagadek, które główna bohaterka próbuje rozwiązać oraz przeszkód, które musi pokonać. Ender ma swoje przesłanie - warto walczyć o to, co powinno być zapewnione z góry oraz to, że jeżeli bardzo pragnie się coś osiągnąć wszelkie ograniczenia ustępują, a niemożliwe staje się osiągalne. 

Czytaliście serię Starter? Jak wrażenia?  
Dajcie znać w komentarzach!

Dodatkowo zdradzę Wam, że postanowiłam przekonać się na własnej skórze, co to jest epik box. W lutym przyjdzie moja paczuszka i już nie mogę się doczekać!  
Macie z epik boxem jakieś doświadczenia? Koniecznie mi napiszcie.

Niestety nie wiem, kiedy teraz pojawi się kolejny post. Myślę, że do 23 stycznia raczej będzie ciężko znaleźć czas na pisanie. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie.

CAŁUSKI
Wasza WyśniłamSen

Komentarze

Popularne posty